Targ czyli Farma Wiatrowa

Burmistrz chce zmodernizować Targowisko Miejskie. Dokument dotyczący przebudowy Targowiska tzw. Program funkcjonalno – użytkowy stanowiący wytyczne dla projektanta, wykonany był już w styczniu 2020r. Nie został on jednak nikomu przedstawiony przez kolejne 6 miesięcy. Dlaczego burmistrz nie ujawnił tego dokumentu i nie pozwolił ani Kupcom ani mieszkańcom wypowiedzieć się w sprawie jednego z najważniejszych miejsc w Milanówku?
Odpowiedź jest prosta: po co pytać zainteresowanych skoro plany w Milanówku się forsuje a nie konsultuje. Konsultacje społeczne podobno, jak stwierdził radny K. Ołpiński, blokują rozwój miasta! Plany co do Targowiska ujawniono dopiero 24 czerwca 2020r., kiedy to na Komisję Budżetu i Inwestycji wpłynął projekt uchwały burmistrza w sprawie pieniędzy na to przedsięwzięcie, oczywiście bez załączonego Programu funkcjonalno – użytkowego ani żadnych innych danych, poza informacją, że burmistrz 11 maja br. już podpisał umowę z Samorządem Województwa Mazowieckiego o dofinansowanie zewnętrzne przedsięwzięcia na kwotę 1mln zł i konieczności znalezienia drugiego miliona w budżecie gminy, żeby to wykonać. Od radnych najwyraźniej oczekiwał akceptacji bez żadnych pytań i może tak by się stało, gdyby przewodnicząca Komisji Budżetu p. J. Nowakowska (jako jedyna radna) nie zwołała mimo protestów p. E. Galińskiej i p. J. Chojeckiego komisji stacjonarnej, co WRESZCIE umożliwiło uczestnictwo mieszkańców.
Mieszkańcy zgłosili wniosek o społeczne konsultacje projektu przebudowy Targowiska, bo Targowisko jest miejscem bardzo ważnym w życiu Milanowian. Mieszkańcy i Kupcy Milanowscy powinni mieć prawo oceny pomysłów burmistrza. Radni zaś nie powinni podejmować uchwał budżetowych nie mając w ogóle pojęcia, na co tak naprawdę kierują pieniądze. Członkowie Komisji poparli wniosek i zażądali, by burmistrz udostępnił nieznany nikomu Program funkcjonalno – użytkowy Targowiska i by dopiero po jego analizie i konsultacjach społecznych wrócono do tematu.
Dnia następnego odbyła się jednak sesja RM (w trybie zdalnym, bo przewodniczący Rady K. Bialik mimo wniosków mieszkańców nie zwołał sesji stacjonarnej) i burmistrz dalej forsował przyjęcie nie zaopiniowanej dnia poprzedniego uchwały. Wniosek o konsultacje został odrzucony i zaakceptowano „w ciemno” pomysły burmistrza.
Jak wygląda nowe Targowisko według pomysłu burmistrza? Oto szczegóły:
- większą część terenu zajmie ogromne zadaszenie wysokie szczytowo na 7 metrów z blaszanym dachem dwuspadowym ze świetlikami
- na dachu mają być zamontowane instalacje fotowoltaiczne
- pod zadaszeniem znajdą się wiaty handlowe z 32-34 stanowiskami do handlu
- całość podzielono na strefy: A (warzywa owoce przetwory), B (odzież, materiały budowlane, tekstylia, zabawki) i C (kwiaty, rękodzieło, nasiona)
- klienci mają korzystać z wózków zakupowych
- teren będzie oświetlać 11 sześciometrowych lamp HYBRYDOWYCH z panelami 400W, turbinami wiatrowymi, oprawami LED, akumulatorami żelowymi i czujnikami zmierzchowymi
- mają być wyznaczone ciągi piesze, pieszo – jezdne i droga dojazdowa wewnętrzna
- na Targowisku ma być bardzo dużo informacji: informacja handlowa, informacje kierunkowe, numeracja alejek , opisy stref , opisy asortymentu , reklama wisząca panelowa oraz elementy małej architektury: ławki, stojaki na rowery, tablice informacyjne i ogłoszeniowe
- ma być także zbudowane odwodnienie (bardzo tajemnicza sprawa) przewidujące min. kolektor łączący wszystkie studnie „jako odprowadzenie wód opadowych do miejskiej sieci retencji wód opadowych „
- to wszystko ma nosić nazwę nazywać: „mój rynek”.
Do niedawna tego typu projekty były przedstawiane mieszkańcom do konsultacji. Te czasy już minęły. Radny K. Kołodziejski stwierdził, że mieszkańcy chcą konsultacji, by celowo opóźnić inwestycję burmistrza i by potem powiedzieć, że burmistrz nic nie zrobił!
A ja chciałabym zauważyć, że bardzo niedawno zmieniano nawierzchnię na Targowisku na nową, budowano też oświetlenie i zrobiono nowe odwodnienie. W Programie funkcjonalno – użytkowym nowego Targowiska czytam jednak, że stan kostki jest bardzo zły a odwodnienie do przebudowy! Czy to wszystko nie świadczy o braku gospodarności i „siłowym” wykorzystywaniu dotacji zewnętrznych?
Najbardziej jednak zaniepokoiły mnie plany stworzenia na Targowisku farmy wiatrowej w postaci 11 lamp hybrydowych z wiatrakami na górze (warto zobaczyć to monstrum w Internecie). Zastanawiam się, jak się ten pomysł ma do ochrony ptaków i nietoperzy w mieście – ogrodzie. Nie rozumiem też dlaczego kameralny lokalny targ ma przypominać półotwarty blaszany supermarket. Co na to mieszkańcy i sami Kupcy Milanowscy? Przygotowanego za chwilę projektu już nikt nie zmieni, bo każda zmiana projektowa to kolejne pieniądze.
Anna Krawczyk